Przegrałem, ale wygraliśmy
E-papierosy nie są bezpieczne, to po prostu trucizna. Ale lobby tytoniowe jest potężne, brutalne i agresywne. Jako minister zdrowia doświadczyłem tego na własnej skórze - mówi prof. Marian Zembala, kardiochirurg, transplantolog, minister zdrowia w rządzie Ewy Kopacz.
Plus Minus: Kardiolog to chyba najczęstsza specjalizacja wśród ministrów zdrowia. Zbigniew Religa, Mariusz Łapiński, pan. Co takiego mają kardiolodzy, że tak chętnie angażują się w politykę?
Nie wymieniła pani ministra szczególnie dobrze zapamiętanego – Jacka Żochowskiego.
Był ministrem w pierwszych rządach SLD–PSL w latach 1993–1997.
To jedna z najciekawszych postaci z ul. Miodowej, czyli z Ministerstwa Zdrowia. Ślady jego działalności pozostały w polskiej kardiologii do dzisiaj. To on rozwinął m.in. tę dziedzinę nie tylko w Warszawie, ale w całym kraju, szczególnie w zakresie nowoczesnej intensywnej terapii. Po prostu lepiej ją rozumiał od innych i dlatego z taką determinacją wprowadzał, podobnie zresztą było z onkologią w Bydgoszczy.
Kiedyś panowała opinia, że lekarz nie powinien zajmować się polityką zdrowotną. A mimo to właśnie oni zawsze zostają ministrami zdrowia.
Dobrym ministrem zdrowia może być również nie lekarz, ale z pewnością będzie mu trudniej zrozumieć skomplikowany system opieki zdrowotnej i ochrony zdrowia. Z moich doświadczeń wynika, że ludzie, którzy w mikroskali, czyli w szpitalu, potrafią zrobić coś pozytywnego i sprawdzonego, później, gdy przenoszą to na skalę makro, uzyskują jeszcze lepsze efekty. A lekarze tzw. zabiegowcy mają w dodatku wypracowaną decyzyjność i to nas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta