Gole stracone w sklepie
50 lat temu Górnik Zabrze spotkał się w finale europejskich rozgrywek o Puchar Zdobywców Pucharów z Manchesterem City i przegrał 1:2. Od tamtej pory tak daleko nie zaszła żadna polska drużyna.
W Zabrzu miały się odbyć uroczystości z tej okazji, o co zadbał nowy prezes Górnika, do niedawna nasz kolega po fachu, dziennikarz sportowy, przez ćwierć wieku związany z katowickim „Sportem" Dariusz Czernik. Kupiono już bilety lotnicze dla piłkarzy Górnika, rozsianych po Europie. Miał przyjechać młodzieżowy zespół Manchesteru City i kilka gwiazd klubu z 1970 roku. Zaproszenie przyjęła też drużyna młodzieżowa Borussii Dortmund. Zakładano, że w Zabrzu przez kilka godzin trwać będzie święto piłki godne futbolowych tradycji miasta, ale pandemia odwołała wszystko. Zostały tylko okolicznościowe koszulki w stylu retro, z numerem 3 i nazwiskiem Oślizło na plecach, które sprzedały się w jeden dzień.
Dziesięć lat temu uroczystości jubileuszowe wyglądały zupełnie inaczej. 23 kwietnia 2010 roku hotel Ambasador w Zabrzu otwarto tylko dla gości specjalnych. Jerzy Gorgoń przyjechał ze Szwajcarii, Erwin Wilczek z Francji, Zygfryd Szołtysik, Stefan Florenski, Rainer Kuchta i Waldemar Słomiany z Niemiec. Nie dojechał tylko Włodzimierz Lubański z Belgii.
Na obiad przyszli ich koledzy mieszkający na Śląsku: Stanisław Oślizło, Jan Banaś, Władysław Szaryński, Hubert Kostka, Jan Gomola, Henryk Latocha. Pięciu już odeszło z tego świata. Jerzy Musiałek zmarł na zawał, nie dożywszy czterdziestki. Hubert Skowronek stracił życie, kiedy w grupie kilku mężczyzn, koło Lubina wypychał z zaspy autobus. W zamieci nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta