Tańce wokół cielca
Wiesz co, będę głosował na Żółtka. Ma tyle polskich liter w nazwisku – zapowiedział mój kolega, człowiek, który na polityce zna się ponadprzeciętnie. A mnie się przypomniały studenckie lata. Wtedy to na Syberii – nie, nie byłem na zsyłce – zakochałem się w Austriaczce. I tak oto poznałem brata pięknej Ingrid, który oznajmił mi, że głosował na komunistów. Piorun we mnie strzelił, a Markus wyjaśnił, że wcześniej głosował na radykalnych zielonych, a i na neofaszystów też by mógł. Markus szukał bowiem największego freaka na liście i na niego oddawał głos. To był jego sprzeciw wobec mieszczańskiej polityki.
Mój warszawski kolega nie jest poszukującym wrażeń rozkapryszonym młodzieńcem z wyższej klasy średniej. Uznał tylko, że skoro politycy w ogóle się nim nie zajmują, to on im w ten sposób pokaże, co myśli. Poglądy pana Żółtka są mu doskonale obojętne, zresztą umówmy się, że poglądy w polskiej polityce stały się dobrem tak rzadkim, że w zasadzie niewystępującym. W PiS-ie monopol na posiadanie poglądów ma Prezes, reszta ma powtarzać i wypełniać. Nie, no jakieś elementarne szczątki poglądów oni mają, są na przykład przeciwko aborcji, ale już decyzję czy i jak będą głosować, zostawiają Jarosławowi. Mają więc poglądy bezobjawowe.
Jeden z liderów Platformy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta