Kim powraca z hukiem
Pojawieniu się przywódcy komunistów z Północy towarzyszyła strzelanina w strefie zdemilitaryzowanej.
Po 20 dniach tajemniczego zniknięcia Kim Dzong Un zjawił się w trakcie jednego z najważniejszych świąt komunistycznego reżimu – 1 maja. Nagle odwiedził świeżo zbudowane zakłady nawozów sztucznych w miejscowości Sunchon, około 50 kilometrów na północny wschód od stolicy kraju Pjongjnagu.
„Cieszę się, że wrócił i ma się dobrze" – natychmiast powitał go na Twitterze prezydent Donald Trump.
W Sunchon – jak przystało na partyjnego dygnitarza – Kim przeciął wstęgę „wśród grzmiących okrzyków hura!" (jak napisała oficjalna agencja prasowa komunistów KCNA). Towarzyszyła mu m.in. jego siostra Kim Jo Dzong. Na części zdjęć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta