Spektakle pełne gracji
Agnieszka Radwańska. Wygrywała wiele meczów, ale pamiętamy głównie piękno jej gry. Szybko za nią zatęskniliśmy, bo drugiej takiej nie ma.
Jej talent nie polegał na sile, nie miała wrodzonych możliwości prowadzenia mocnej gry i posyłania potężnych serwisów, za to była mistrzynią techniki i taktyki, co z wyobraźnią i wdziękiem wykorzystywała na korcie.
Gdy była w formie, tworzyła spektakle, których oglądanie dawało znacznie większą przyjemność niż zwycięstwa wielkoszlemowe jej wielkich rywalek. Kto był wrażliwy na estetykę tenisa, na urodę ruchu, grację i swobodę bajecznych zagrań, ten musiał się zachwycać. Bez żadnej przesady – na równi z wolejami Stefana Edberga, bekhendem Rogera Federera i kocimi ruchami Pete'a Samprasa. W latach 2013–2018 bezapelacyjnie wygrywała oficjalny plebiscyt WTA na najpiękniejsze zagranie roku.
Zostawiła w pamięci juniorskie tytuły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta