Co ugra Trzaskowski
Jako obywatel nie chcę prezydenta, który będzie z zasady pluł PiS-owi do garnka. Prezydent, ktokolwiek nim będzie, ma uczestniczyć w rozsądnym reformowaniu kraju, popierać dobre pomysły, walczyć z durnymi.
To niewątpliwie fenomen, że Rafał Trzaskowski raptem dwa tygodnie po wejściu w kampanię osiąga w sondażach tak wysoki wynik. Dla mnie to dowód nie tylko jego potencjału, ale również tego, że trafił w gusta elektoratu opozycji. Prostacy powiedzą: nic w tym dziwnego, podzielona na pół Polska zagłosuje nawet na osła, by zrobić na złość Kaczyńskiemu. Tak i nie. Tak, bo w istocie podział jest tak głęboki, że nawet realne wystawienie osłów po obu stronach nie spowodowałoby migracji wyborców do świątyń rozumu, tylko skończyłoby się pewnie wynikiem 50/50.
Nie, bo Trzaskowski osłem nie jest. Podobnie jak osłem nie była...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta