Zejdźmy na ziemię
Za sukcesem szczytu Unii Europejskiej ciągnie się cień praworządności. Spróbujmy odczarować to pojęcie, bo jak mówi przysłowie, strach ma wielkie oczy.
Celnie opisał cały ten problem premier Węgier Viktor Orban (zresztą prawnik z wykształcenia). Na brukselskim szczycie powiedział on, że „jeśli ktoś nie jest gotowy zaakceptować praworządności, powinien natychmiast opuścić Unię Europejską, a nie być karany finansowo". I dodał: „ci faceci [liderzy starej Unii], którzy odziedziczyli wolność, praworządność i demokrację, nie mają doświadczenia, które mają państwa z Europy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta