Nie ma podatku od dobroczynności
Osoby zbierające pieniądze na leczenie bądź inne potrzeby z reguły nie muszą dzielić się nimi ze skarbówką. PRZEMYSŁAW WOJTASIK
Przybywa charytatywnych akcji przeprowadzanych przez internetowe platformy. Polacy chętnie wpłacają pieniądze na chore dzieci, poszkodowanych w wypadkach czy spełnianie marzeń innych osób. Czy beneficjenci muszą podzielić się wsparciem ze skarbówką? – pyta nasz czytelnik.
– Akcje dobroczynne przybierają różne formy, generalnie jednak możemy rozróżnić dwie. Pierwsza: pieniądze są wpłacane na konto zbiórki, założone przez osobę fizyczną, która jest pośrednikiem między darczyńcami a beneficjentem. Druga: środki zbiera fundacja lub stowarzyszenie, a następnie przekazuje je potrzebującej osobie – tłumaczy Paweł Maliszewski, adwokat współpracujący z portalem zrzutka.pl.
– W pierwszej sytuacji mamy do czynienia z wieloma darowiznami. O rozliczeniu decydują przepisy ustawy o podatku od spadków i darowizn. Jeśli pojedyncze kwoty nie przekraczają limitu zwolnienia, dla niespokrewnionych osób jest to 4902 zł, obdarowany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta