Dlaczego nie krzyczymy?
Głośno w ostatnich dniach o Islandii, która przedstawiła światu niecodzienną ofertę. Islandzka Izba Turystyczna przygotowała specjalną aplikację, dzięki której można nagrać swój krzyk i przesłać wyspiarzom, by ci odtworzyli ryki sfrustrowanych ziemian w odległych, niezamieszkanych przez ludzi terenach.
Ryk, krzyk, rzężenie, skowyt czy wycie będzie odtwarzane zgodnie z wolą internetowego respondenta w jednym z siedmiu specjalnie wybranych miejsc. Może to być na przykład górski szczyt Festarfjall, wodospad Skógarfoss albo niezamieszkałe nawet przez trolle bagna. Dźwięk będzie odtworzony z przynajmniej naturalnym poziomem decybeli, zapewniają organizatorzy niecodziennej akcji marketingowej, która przyciągnie na strony lookslikeyouneediceland.com nie tylko świrów i populistycznych polityków, ale także wszystkich, którzy zmęczeni pandemią chcą na głos światu powiedzieć: „dość".
Co ciekawe, akcji sekundują zarówno artyści w typie Allena...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta