Ziobro na trampolinie
PIOTR ZAREMBA Wypowiedzenie konwencji stambulskiej, postawienie mediów na baczność, dokręcenie śruby sądom, a w sprawach klimatu kurs na kolizję z UE. Szef Solidarnej Polski próbuje narzucić Kaczyńskiemu i całej Zjednoczonej Prawicy kontrowersyjną agendę. Czy tylko o wyrazistość tu chodzi?
Jarosław Kaczyński ma problem. Musi się ułożyć z koalicjantami w sprawie tak zwanej rekonstrukcji rządu. Ale przecież nikt mu nie kazał uruchamiać rządowego kołowrotka. I fundować swoim ministrom oraz politykom Zjednoczonej Prawicy wielotygodniowej niepewności.
Dobrze się tym bawi? Zajmuje media? Ale czy na pewno? Przecież za pojęciem rekonstrukcja kryje się próba sił między premierem Mateuszem Morawiec-kim a ministrem sprawiedliwości, szefem koalicyjnej partii Zbigniewem Ziobrą. A może i między Zbigniewem Ziobrą a samym Kaczyńskim. Niedawne wyda-rzenia pokazują, że nie zawsze są to czyste przepychanki o wpływy i prestiż.
Oto podczas niedawnych brukselskich negocjacji decydował się kształt unijnego budżetu. W pewnym momencie na stole, przy którym polski premier sie-dział z kilkoma najważniejszymi przywódcami państw Unii, pojawił się tekst portalu Politico. Europa mogła się z niego dowiedzieć, że w Polsce zaraz po wybo-rach uruchomiono dwa tematy: repolonizacji mediów i wypowiedzenia konwencji stambulskiej. A przecież stawką w tych negocjacjach było powiązanie funduszy z tzw. kwestią praworządności. Choćby pośrednio można było oba tematy podciągnąć pod ten problem. Trudno było bardziej utrudnić robotę nego-cjacyjną Morawieckiemu.
Temat wypowiedzenia konwencji uruchomiła w oczywisty sposób partia Ziobry – Solidarna Polska. Minister pracy, rodziny i polityki społecznej Marlena...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta