Korpopremier z centralą za plecami
Zuzanna Dąbrowska Ogólny nieład, kwaśne miny, szybkie tempo i brak entuzjazmu premiera Mateusza Morawieckiego – tak wyglądało ogłoszenie składu i struktury nowego rządu.
Od początku obecnej dobrej zmiany PiS Mateusz Morawiecki ma jedno naczelne zadanie: pilnować wyborców, by przypadkiem nie zaczęli się bać o gospodar-kę. W nowym rządzie to się nie zmieniło. Ale obecność Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku wicepremiera odbiera szefowi rządu resztki złudzeń co do tego, kto naprawdę rządzi.
Może zresztą tych złudzeń nie było wcale: Morawiecki jest człowiekiem przywykłym do rządów „centrali", która ostatecznie decyduje – czy to z Madrytu o ofercie kredytowej banku, czy z Nowogrodzkiej o tym, kto ma być ministrem i co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta