Skok Igi Świątek do innego świata

źródło: AFP

To jedna z najpiękniejszych historii w polskim sporcie. 19-letnia Iga Świątek pokonała w Paryżu w finale tenisowego turnieju Roland Garros Amerykankę Sofię Kenin 6:4, 6:1. Przed nią wielkoszlemowej imprezy w singlu nie wygrał żaden reprezentant Polski.

Ten sukces to dla dziewczyny z podwarszawskiego Raszyna skok do innego świata, w Paryżu zarobiła już ponad 1,6 mln euro. Mamy drugą obok Roberta Lewandowskiego globalnie rozpoznawalną sportową gwiazdę, trudno było się tego spodziewać tak szybko po zakończeniu kariery przez Agnieszkę Radwańską. Tenisistki są od lat najlepiej opłacanymi kobietami w sporcie, podpisują kontrakty z prestiżowymi markami, zarabiają poza kortem więcej niż dostają za grę.

Styl, w jakim Iga Świątek zwyciężyła, wzbudził podziw, przez cały turniej nie oddała rywalkom ani jednego seta i wypada tylko żałować, że z powodu koronawirusa sezon w kobiecym tenisie praktycznie już się skończył i kolejny raz zobaczymy ją dopiero podczas styczniowego Australian Open, jeśli wirus pozwoli.