Do rozwoju potrzebne fundamenty, a nie wstrzykiwanie pieniędzy
Polska należy do rekordowych krajów co do skali ekspansji monetarnej banku centralnego i przekazywanych pieniędzy, nie tylko do rządu, ale również jego przyległości – mówi prof. Leszek Balcerowicz, b. wicepremier i minister finansów. PAWEŁ ROŻYŃSKI
Od kwietnia i szczytu paniki sytuacja gospodarcza poprawiła się i możemy być optymistami?
Prognozy dynamiki pandemii i gospodarki się zmieniły, ale nie zmieniła się główna. Wszystkie znane mi prognozy zakładają, że pandemia powinna wyraźnie się zmniejszać w przyszłym roku ze względu na pojawienie się szczepionek. Poza tym w niektórych krajach Europy jest wydatny postęp, jeśli chodzi o leczenie zarażonych ludzi. Liczba osób, które umierają z powodu Covid-19, spadła o 90 proc. Można zakładać, że problem jest dotkliwy, ale nie długofalowy. Długofalowe zadanie to wzrost gospodarczy, bez którego nie ma wzrostu dochodów pracowników, emerytów itd. To w Polsce nie wygląda dobrze.
Potrzebne będą kolejne tarcze?
Pod hasłem „tarcze", bo to dobrze brzmi, przemycano wydatki, których spora część w ogóle nie jest związana z tarczami. Mamy do czynienia z sytuacją w Polsce bezprecedensową. NBP w sposób w Polsce bezprecedensowy zaczął drukować masę pieniędzy, by finansować ogromnie zwiększone wydatki rządowe, których część nie jest związana z pandemią.
To jak teraz walczyć z kryzysem? Zwłaszcza że mamy drugą falę pandemii.
W Polsce społeczeństwo płaci cenę za zaniedbania pisowskich władz. Po pierwsze – chodzi o stan sanepidu przed pandemią, po drugie – o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta