Niezłomni rywale Łukaszenki
Białorusini przykuwają się kajdankami w kopalniach i wciąż protestują, nawet na wózkach i o kulach.
Aleksander Kurban od ponad 20 lat pracuje jako górnik w Biełaruśkalij, jednym z największych producentów nawozów potasowych w Europie, które posiada swoje kopalnie soli potasowych w Soligorsku na południu Białorusi. Przedsiębiorstwo zatrudnia ponad 16 tys. mieszkańców nieco ponad 100-tysięcznego miasta.
W czwartek Kurban przykuł się kajdankami i przywiązał łańcuchem do konstrukcji metalowych na głębokości 440 metrów pod ziemią. Zgłosił postulaty, którymi już trzeci miesiąc żyje Białoruś: uwolnienie więźniów politycznych, zaprzestanie represji i przeprowadzanie nowych wolnych wyborów. Interweniowała służba ochrony przedsiębiorstwa: łańcuch przecięto, a mężczyznę wyprowadzono na powierzchnię.
Nie chodzi o pieniądze
– W ciągu ostatnich kilku tygodni to już trzeci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta