Polacy ruszyli po złoto, zakupy mogą się podwoić

źródło: Rzeczpospolita

W tym roku możemy zainwestować oszczędności nawet w ponad 10 ton złota, głównie w formie monet i sztabek. To dwa razy więcej niż w 2019 r. Na tej fali zyskuje też luksusowa biżuteria i zegarki. PIOTR MAZURKIEWICZ

Złoto zawsze było uważane za bezpieczną przystań i inwestorzy sięgali po nie w najbardziej niepewnych czasach. Teraz sprzyja im dodatkowo duża niepewność na giełdach, niskie stopy procentowe oraz pandemia i ryzyko z nią związane. W efekcie zainteresowanie złotem eksplodowało także w Polsce. Według branżowych szacunków, w pierwszym półroczu jego sprzedaż wyniosła u nas ok. 5 ton, tyle co w całym 2019 r.

– Jest takie powiedzenie, iż na złocie się nie straci. Co jest prawdą pod warunkiem, że się je kupi po atrakcyjnej cenie. Wcale przecież nie ma gwarancji, że ceny nadal będą rosły, choć to oczywiście popularna strategia inwestycyjna w obecnych realiach – mówi prof. Witold Orłowski, główny ekonomista PwC. – Dlatego nie jest zaskoczeniem, że również Polacy postawili teraz na podobne strategie, niskie stopy procentowe zdecydowanie sprzyjają takiej decyzji – dodaje.

Rekordowy rok

7 sierpnia złoto kosztowało jak dotąd najwięcej w historii: 2061,50 dol. za uncję. Od tego czasu cena nieco spadła, ale nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Kolejne miesiące nie zapowiadają się na spokojne, idą wybory w USA, więc popyt powinien rosnąć.

– W minionych latach...