Decyzje lokalnego fiskusa można skarżyć
Właściciel nie musi się zgadzać z wysokością podatku od nieruchomości.
Zasadniczo w Polsce zakup mieszkania czy domu nie wiąże się z dużymi obciążeniami podatkowymi. Podatek od nieruchomości – zwłaszcza w porównaniu z obowiązującym w niektórych krajach tzw. podatkiem katastralnym – jest stosunkowo niewielki. Rocznie to przeciętnie wydatek rzędu kilkuset złotych. W firmach te obciążenia mogą być jednak znacznie wyższe. A jeśli dołoży się do tego niejasne zasady opodatkowania, to o spór z lokalnym fiskusem nietrudno. Każdy, kto nie jest zadowolony z jego decyzji, może je kwestionować. Trzeba tylko wiedzieć, jak to zrobić i na co trzeba uważać.
Najpierw odwołanie
Gdy do rąk podatnika trafia decyzja podatkowa lokalnego fiskusa pierwszej instancji, którym w podatku od nieruchomości jest odpowiednio wójt, burmistrz czy prezydent miasta, nie trzeba się z nią zgadzać. Tak jak od każdej innej można się od niej odwołać. Tylko w odpowiednich terminach i zgodnie z procedurą.
Postępowanie podatkowe jest dwuinstancyjne. Organem odwoławczym od decyzji wójta, burmistrza, prezydenta w sprawie podatku od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta