Próba samosądu na drodze
Agresywny kierowca próbował zepchnąć inny samochód z drogi, ponieważ – jego zdaniem – kierowca jechał za wolno. Zdaniem sądu miało tam miejsce jedynie uszkodzenie mienia.
Sceny jak z kina akcji rozegrały się 17 lutego 2018 roku na drodze szybkiego ruchu we Wrocławiu. Kierowca samochodu próbował zepchnąć drugiego z drogi. A wszystko ze względu na zbyt wolną, zdaniem agresora, jazdę lewym pasem. Zepchnięty samochód został uszkodzony.
Niebezpieczna sytuacja została nagrana przez przypadkowego świadka. Na miejsce wezwana została policja. Jednak – wbrew oczekiwaniom poszkodowanego – potraktowała całe zdarzenie jak zwyczajną kolizję. Ostatecznie agresywny kierowca został ukarany jedynie za zniszczenie mienia, nie zaś za spowodowanie niebezpiecznej sytuacji na drodze. Tymczasem zarówno poszkodowany, jak i eksperci twierdzą, że zachowanie pirata drogowego groziło spowodowaniem katastrofy w ruchu lądowym.