Polska szybciej niż inne kraje UE otrząśnie się z szoku
Aktywność gospodarcza w strefie euro jeszcze za dwa lata będzie niższa niż przed pandemią. Polska znacznie szybciej odrobi kryzysowe straty, a dług publiczny mimo wzrostu pozostanie w ryzach.
Wywołana przez pandemię Covid-19 niepewność będzie utrzymywała się jeszcze długo, ograniczając wzrost gospodarczy w najbliższych latach. Dlatego PKB strefy euro do poziomu sprzed pandemii wróci najwcześniej w 2023 r. – przewiduje Komisja Europejska.
Według opublikowanych w czwartek prognoz KE, PKB strefy euro zmaleje w tym roku o 7,8 proc., po zwyżce o 1,3 proc. w ub.r. Choć Bruksela przyznaje, że druga fala epidemii Covid-19 w Europie, która popchnęła rządy do ponownego wprowadzenia ograniczeń aktywności ekonomicznej, będzie miała negatywny wpływ na gospodarkę, to w lipcu, gdy taki scenariusz nie wydawał się bardzo prawdopodobny, spodziewała się jeszcze głębszego spadku PKB w br., o 8,7 proc. Zdecydowanie gorsze niż w lipcu są jednak prognozy KE na 2021 r. Obecnie oczekuje odbicia PKB strefy euro o 4,2 proc., zamiast o 6,1 proc. Nowością jest prognoza na 2022 r., gdy aktywność w gospodarce strefy euro ma się zwiększyć o 3 proc.
Gdyby ten scenariusz się zrealizował, PKB unii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta