Smok chce połknąć Tajwan
Sytuacja pomiędzy morzami Południowo- i Wschodniochińskim może wkrótce stać się najpoważniejszym wyzwaniem dla amerykańskiej dyplomacji. Otwarte groźby i prowokacje Pekinu wobec Tajpej coraz częściej każą stawiać pytanie nie „czy", lecz „kiedy" dojdzie do inwazji na wyspę.
Dziesiątki barek desantowych przybijają do brzegu zasnutego dymem po wcześniejszym ostrzale rakietowym. Z pojazdów na plażę wybiegają żołnierze Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ChALW). Saperzy wysadzają w powietrze zapory i miny, torując tym samym drogę czołgom pływającym, które chwilę wcześniej opuściły okręty desantowe. Nad sunącymi w głąb lądu kolumnami ludzi i maszyn przelatują eskadry śmigłowców bojowych, które otwierają ogień do celów w górach rozpościerających się nad plażą. Sceny przedstawiające ćwiczenia u południowo-wschodnich wybrzeży Chin opublikowała w połowie października rządowa telewizja CCTV. Ponaddwuminutowy filmik składający się z krótkich ujęć zmontowanych z bojową muzyką miał według chińskich mediów pokazać Tajwanowi, że ChALW podejmie zdecydowane kroki w razie „secesji" wyspy. Nagranie jest częścią nasilającej się kampanii gróźb, nacisków i presji, jaką w ostatnich miesiącach Pekin prowadzi przeciwko Tajpej.
Król jest nagi
Od wielu lat w stosunku do Tajwanu, de facto suwerennego państwa, które Chiny uważają za zbuntowaną prowincję, Pekin używał strategii kija i marchewki. Z jednej strony, by powstrzymać wyspę przed oficjalnym ogłoszeniem niepodległości, komunistyczne władze groziły jej atakiem. Z drugiej zaś, chcąc zdobyć serca i umysły Tajwańczyków, starały się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta