Poród wysokiego ryzyka... epidemicznego
Choć towarzystwo osób bliskich należy do praw pacjenta, w trakcie pandemii lepiej je ograniczać – dla dobra matek, dzieci i personelu. KAROLINA KOWALSKA
Liczba zakażeń gwałtownie rośnie, a coraz więcej szpitali i oddziałów przekształcanych jest w zakaźne, ale resort zdrowia nie wydał decyzji o zakazie porodów rodzinnych. Również rzecznik praw pacjenta (RPP) stoi na stanowisku, że decyzję o wstrzymaniu porodów w towarzystwie osób bliskich powinni podejmować dyrektorzy placówek.
– Jeżeli szpital spełnia zalecenia konsultantów krajowych, porody rodzinne powinny się odbywać. Ostateczne decyzje powinni jednak podejmować dyrektorzy w zależności od sytuacji epidemicznej w danej placówce. Tu potrzebne jest podejście bardziej indywidualne, niemniej monitorujemy sytuację – mówi Jakub Gołąb z Biura RPP. Odmiennego zdania są położnicy.
Porody rodzinne wstrzymano na samym początku pandemii, w marcu tego roku. Przywrócono je w maju, jednak pod warunkiem spełnienia kryteriów ustalonych przez konsultantów krajowych położnictwa i ginekologii oraz perinatologii (medycyny płodowej). Osoba towarzysząca musiała dysponować wynikiem testu RT–PCR w kierunku covid, wykonanym najpóźniej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta