Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lataj, gódź i łataj

05 grudnia 2020 | Plus Minus
Maciej Rataj, nauczyciel z Zamościa, po odzyskaniu niepodległości został ministrem wyznań religijnych i oświecenia publicznego, by w 1922 r.,  jako zaledwie 38 latek, objąć funkcję marszałka Sejmu
autor zdjęcia: Michał KuŁakowski
źródło: Forum
Maciej Rataj, nauczyciel z Zamościa, po odzyskaniu niepodległości został ministrem wyznań religijnych i oświecenia publicznego, by w 1922 r., jako zaledwie 38 latek, objąć funkcję marszałka Sejmu

MACIEJ J. NOWAK W grudniu 1922 r. nastroje w Polsce były radykalne, a politycy, zamiast je uspokajać, dolewali oliwy do ognia. Wyjątek stanowił marszałek Sejmu Maciej Rataj. I choć miał opinię człowieka szorstkiego i nie budził sympatii, to jako jeden z nielicznych pilnował, by po zabójstwie prezydenta Narutowicza młode państwo nie popadło w chaos.

Kiedy państwo jest w poważnym kryzysie, wtedy najłatwiej poznać, który z polityków nadmiernie ulega emocjom i czyje horyzonty nie przekraczają doraźnych gierek czy kalkulacji politycznych. I właśnie wtedy mogą narodzić się prawdziwi mężowie stanu. Nasza historia zna takie przypadki.

W grudniu 1922 roku po wyborze Gabriela Narutowicza na prezydenta Rzeczypospolitej doszło do gwałtownych protestów. Stopniowo protesty te przeradzały się w polowania na odmiennie myślących. Na wystąpienia prawicy coraz ostrzej zaczęła reagować lewica, dochodziło do walk ulicznych. A gdy sytuacja zaczęła się z pozoru stabilizować, doszło do najgorszego – zabójstwa głowy państwa. I to zaledwie po czterech latach od odzyskania niepodległości! Kto wie, jak potoczyłaby się wówczas nasza historia i do jakiego stanu wojny domowej byśmy doszli, gdyby nie Maciej Rataj, ówczesny marszałek Sejmu?

Wszystko muszę ja

Rataj, wszystko Rataj/ Tu kłóć, tam brataj,/ Podawaj dłoń,/ Lataj gódź i łataj,/ Wszystko muszę ja" – tak charakteryzowano polityka w jednej ze skamandryckich szopek. Tenże nauczyciel gimnazjalny z Zamościa, były minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego w rządzie Wincentego Witosa, został po wyborach do parlamentu w 1922 r., w wieku 38 lat, wybrany na marszałka Sejmu. Różnie go odbierano. Pracujący przez pewien czas w charakterze jego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11831

Wydanie: 11831

Zamów abonament