Orgia konserwatyzmu
Antidotum Edyty Górniak, zwycięski slalom prezydenta, wartości posła Pięty, no i wina Tuska.
W trakcie narkotyczno-gejowskiej orgii w Brukseli złapano węgierskiego europosła, członka konserwatywnej partii Fidesz. Czyżby o to chodziło Prezesowi, gdy zapowiadał Budapeszt w Warszawie? Na razie Budapeszt dotarł do Brukseli.
Przyłapany polityk, nazwiskiem József Szájer, znany jest powszechnie jako obrońca tradycyjnych wartości. Braterskie pozdrowienia z Polski wysłał mu podobno poseł Stanisław Pięta.
Kilka innych osób związanych z Europejską Partią Ludową też wpadło na wspomniane już gejowskie party (z narkotykami). Tak, tak, to jest to samo ugrupowanie, którym zarządza były polski premier. Znamy nawet takich, którym spodoba się stwierdzenie, że to wszystko wina Tuska.
Znając biografię Donalda Tuska, wiemy jednakowoż, że jeśli chodzi o używki, to przede wszystkim stawia na te z procentami. Ale sam się kiedyś pochwalił, że w dawnych czasach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta