Dobre REIT-y zapewniają inwestorom bezpieczeństwo i w hossie, i w bessie
To właściwy moment, by wrócić do prac nad ustawą – mówi Dorota Wysokińska-Kuzdra, senior partner w Colliers.
Minister finansów wywołał niedawno temat REIT-ów. Pytanie, czy resort powróci do prac nad projektem ustawy. Co dałoby wprowadzenie tego rodzaju spółek do polskiego prawa?
Wprowadzenie REIT-ów ma wiele zalet. Jest to jedna z lepszych i bezpieczniejszych form inwestowania dla obywateli. Inwestuje się w spółki, które posiadają określone nieruchomości przynoszące długoterminowy dochód oraz które na mocy ustawy mają obowiązek większość swojego dochodu wypłacać akcjonariuszom w formie dywidendy. Nie ma bariery wejścia – często wystarczy nawet kilkadziesiąt złotych, żeby zainwestować w REIT oraz z tej kwoty otrzymywać dywidendę.
Szczególnie dzisiaj, przy tak niskich stopach procentowych, REIT-y dają możliwość zarobienia – w przeciwieństwie do lokat bankowych. Ponadto, dzisiaj „przeciętny Kowalski" musi posiadać przynajmniej kilkaset tysięcy złotych, żeby zainwestować w nieruchomość i najczęściej jest to po prostu mieszkanie. Nieruchomości komercyjne dla przeciętnego człowieka są finansowo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta