Temida w czasie zarazy nie składa broni
Pandemia miała pogrążyć polskie sądy Mogło być gorzej – twierdzą prezesi.
Od 15 marca 2020 r. sytuacja polskich sądów bardzo się zmieniła. Najpierw załatwiały tylko sprawy pilne. Z czasem wracały do orzekania na większą skalę. Nie ominęły ich jednak zakażenia i kwarantanny, które wyłączały z pracy nawet całe wydziały. Średnio ok. 10 proc pracowników było nieobecnych. Oficjalnie nie wiadomo, ile spraw wpłynęło w tym roku do sądu. Michał Romanowski, wiceminister sprawiedliwości, w odpowiedzi na poselską interpelację odpowiada, że dane statystyczne za pierwsze półrocze będą dostępne później. Powód? Kwarantanna i praca zdalna urzędników w Ministerstwie Sprawiedliwości.
W 2019 r. do sądów wpłynęło ok. 17 mln spraw. Średnio każdego roku przybywa ich ok. 500 tys. Dziś sądy odwoławcze działają sprawniej niż przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta