Stracone dwie dekady w strefie euro
Spór o Fundusz Odbudowy nie spowoduje upadku rządu Giuseppe Contego. Ale za cenę zaniechania reform. Efekt: kraj może upaść pod ciężarem długu.
Matteo Renzi, który w 2014 r. został najmłodszym (39 lat) premierem w historii Włoch, podjął się zadania godnego Herkulesa: ożywienia drepczącej w miejscu od lat gospodarki. Dwa lat później musiał dać za wygraną. Od tego czasu reformy zostały zasadniczo przez Rzym zaniechane.
W minionym tygodniu Renzi, który dziś stoi na czele niewielkiej (48 deputowanych i senatorów na 951) partii Italia Viva, wrócił jednak to dawnego planu. Zagroził wyjściem z lewicowej koalicji rządowej, jeśli środki, jakie Bruksela przekaże Włochom na odbudowę po pandemii, nie zostaną wykorzystane na przebudowę gospodarki. – Italia Viva ma 3 proc. poparcia, a Conte cieszy się zaufaniem ok. 60 proc. Włochów. Renzi szuka okazji, aby znów stać się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta