To my płacimy za ligowy futbol

Narzekania na sportowy poziom piłkarskiej Ekstraklasy to nasza codzienność od wielu lat, ale jak dowodzi raport „Rzeczpospolitej" i „Sportu", nie jest lepiej, gdy przyjrzeć się jej finansom. Ekstraklasa zarabia za mało, a wydaje za dużo.

Kilka klubów utrzymuje się na powierzchni wyłącznie dzięki publicznym pieniądzom (od samorządów i spółek Skarbu Państwa). Skrajnym przykładem jest tu Wisła Płock, która sama z siebie nie zarabia praktycznie nic. Mistrzowskiego tytułu Piasta Gliwice w roku 2019 też by nie było, gdyby nie wsparcie miasta.

Kluby za dużo wydają na płace, jedynie politykę Legii, Wisły Kraków i Cracovii można w tym względzie uznać za...