Hakerzy napadli na CD Projekt
Przestępcy uzyskali dostęp do sieci wewnętrznej i przechwycili część danych studia gier. Firma nie ugnie się przed cyberprzestępcami – deklaruje zarząd. KATARZYNA KUCHARCZYK
Informacje o cyberatakach są coraz powszechniejsze, ale wtorkowa zelektryzowała cały rynek. Tym razem ofiarą hakerów padł CD Projekt – duża giełdowa spółka i wiodący producentów gier na świecie. Poinformował o ataku we wtorek rano na Twitterze.
Skala ataku wydaje się poważna. Nieznani sprawcy pozostawili notatkę, w której informują, że przejęli wszystkie dane dotyczące „Cyberpunka 2077", „Wiedźmina 3" i „Gwinta". Twierdzą ponadto, że skopiowali wszystkie dokumenty z działów księgowości, prawnego, HR oraz relacji inwestorskich. Dali CD Projektowi 48 godzin na kontakt.
Atak pod lupą
Polska firma zapowiedziała, że nie zamierza kontaktować się z przestępcami i prowadzi działania ograniczające konsekwencje ewentualnego upublicznienia danych. Skontaktowała się już z odpowiednimi służbami, m.in. z organami ochrony danych osobowych i specjalistami z zakresu informatyki śledczej.
Studio uspokaja, że skradzione dane nie zawierają prywatnych informacji o graczach oraz osobach korzystających z usług świadczonych przez polską firmę. Podkreśla ona, że jej kopie zapasowe pozostały nietknięte.
– Gdy firma padnie ofiarą ataku ransomware, nie powinna płacić okupu, zadeklarował to też CD Projekt. Jeśli zaatakowany posiada kopie zapasowe, wystarczy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta