Czekanie na atom to oddanie ochrony klimatu walkowerem
Dyskusja wokół roli atomu w transformacji energetycznej pomija sedno sprawy: jak najszybciej i najskuteczniej zdekarbonizować polską energetykę. Warto przyjrzeć się uważnie rządowym planom. W szybkiej dekarbonizacji, jakiej potrzebujemy, atom dołączy do miksu późno i w zupełnie nowych realiach.
Na łamach serwisu Energianews.pl prof. Jan Popczyk i mgr inż. Jerzy Lipka spierali się o wpływ atomu na szybkość transformacji energetycznej. Cieszy zwrócenie uwagi na ten problem, jednak obaj polemiści niewiele tak naprawdę powiedzieli o tempie i sekwencji polskiej dekarbonizacji. Niestety, ani właśnie ogłoszona Polityka Energetyczna Polski do 2040 r. (PEP 2040) ani Polski Program Energetyki Jądrowej (PPEJ) nie przedstawiają wizji osiągnięcia zeroemisyjnej gospodarki. PEP 2040 zakłada liche 32 proc niskoemisyjnej energii elektrycznej do 2030 r. i właściwie przewiduje nieznaczne redukcje emisji do końca tej dekady. Z kolei PPEJ stoi na gazie ziemnym i jeszcze w 2043 zakłada nawet 30 proc. udział gazu w miksie.
A przecież kluczowy jest nie tylko cel zeroemisyjności, ale również tempo, z jakim będziemy emisje zmniejszać. W obliczu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta