Kaszaloty wykiwały wielorybników
Oczywiście, że jesteśmy za chronieniem gatunków zagrożonych: tatrzańskich niedźwiedzi, bieszczadzkich wilków, białowieskich żubrów. Ale co nam do wielorybów? Czy nie bliższa koszula ciału?
Teraz tak, ale jeszcze stosunkowo niedawno bez polowania na wieloryby pół Polski nie byłoby w stanie żyć „na poziomie". Dziś trudno sobie wyobrazić, do jakiego stopnia jakość życia codziennego zależała od wielorybnictwa, mimo że dziwnym zrządzeniem losu praktycznie nie znalazło to odbicia w polskiej powszechnej świadomości. Dość powiedzieć, że w „Słowniku mitów i tradycji kultury" Władysława Kopalińskiego pod hasłem „wieloryb" czytamy: „łac. Cetus, konstelacja równikowa, widziana w Polsce jesienią i zimą". No właśnie, w polskiej tradycji i kulturze wieloryb to gwiazdozbiór.
Ale ponieważ polskie tradycje i kultura do wiodących w Europie nie należą, warto zobaczyć, jaką rolę rzeczywiście pełnił w Europie i na świecie Cetus, zwłaszcza że naukowcy dokonali ostatnio odkrycia, które skłania do uchylenia kapelusza przed tymi zwierzętami. Jednak najpierw garść informacji niezbędnych jako tło do wzmiankowanego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta