Na obsadzenie urzędu trzeba czekać
Adam Bodnar ma zajmować swoje stanowisko jeszcze przez trzy miesiące. Tak postanowił Trybunał Konstytucyjny. W tym czasie najlepiej, gdyby został wybrany jego następca. Jeśli nie, potrzebna będzie nowelizacja przepisów o RPO.
Trybunał orzekł w czwartek, że pełnienie obowiązków przez rzecznika prawa obywatelskich po zakończeniu kadencji do czasu wybrania następcy jest niekonstytucyjne. TK odroczył wejście w życie wyroku o trzy miesiące, by parlament mógł uchwalić ustawę określającą ograniczone kompetencje osoby pełniącej te obowiązki do momentu powołania na urząd RPO nowej osoby. Nie wiadomo, jak ma działać ten urząd, jeśli na czas nie zostanie wybrany następca prof. Adama Bodnara bądź nie zostaną uchwalone przepisy przejściowe.
– Kadencja to ściśle określony czas – dla RPO to pięć lat. Jego przekroczenie jest niedopuszczalne. Jest to bowiem gwarancja dla danego urzędu i jego otoczenia i obywateli, którzy zwracając się o pomoc do rzecznika, woleliby mieć pewność, że ich wnioski czy prośby zostaną załatwione przez organ uprawniony do działania – wskazał w uzasadnieniu sędzia sprawozdawca Stanisław Piotrowicz.
Odroczenie wejścia w życie wyroku ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta