Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przemysł okrucieństwa

15 maja 2021 | Plus Minus | Kacper Pobłocki
Pamięć o grozie pańszczyzny zatarła się do tego stopnia, że dziś pokutuje przekonanie, iż dawna wieś była spokojna i wesoła, a Polszcza, kraj bez stosów, stanowiła oazę wolności i tolerancji. Na zdjęciu: kobiety prowadzące siew w małopolskiej wsi Brzezie, lata 30. XX wieku
źródło: NAC
Pamięć o grozie pańszczyzny zatarła się do tego stopnia, że dziś pokutuje przekonanie, iż dawna wieś była spokojna i wesoła, a Polszcza, kraj bez stosów, stanowiła oazę wolności i tolerancji. Na zdjęciu: kobiety prowadzące siew w małopolskiej wsi Brzezie, lata 30. XX wieku
źródło: materiały prasowe

Historia przymusowej pracy to wcale nie historia zacofania, ale innowacji.

Utarło się przekonanie, że współczesny świat, świat wzrostu ekonomicznego i maszyn, narodził się wraz z brytyjską rewolucją przemysłową, która kiełkowała już od XVII wieku. Jednakże niewątpliwy skok produktywności w całej Eurazji w latach 1600–1800 uzyskano dzięki prostej mobilizacji siły roboczej, a nie dzięki nowej technologii. Stąd rozkwit różnego rodzaju form przymusu w tym okresie, od Karaibów przez Polszczę [tak autor nazywa Rzeczypospolitą, zaznaczając jej odrębność od współczesnej Polski – red.] po Japonię.

Badacze nazywają to zjawisko rewolucją pracowitości (industrious revolution), by zastąpić nim mało przydatne pojęcie rewolucji przemysłowej (industrial revolution). Ale idea rewolucji pracowitości jest również myląca, bo sugeruje łagodny charakter tej transformacji. Tymczasem opierała się ona na ustawicznym biciu i terrorze. Ludzie nie pracowali więcej z własnej woli. Dlatego była to bardziej rewolucja w technikach okrucieństwa, rewolucja dyscypliny, rewolucja nadzoru i kaźni.

Historia przymusowej pracy to wcale nie historia zacofania, ale innowacji. Na przykład mechanizacji bicia. [...] Gazetowa notatka z 1817 roku nie opisywała faktycznego wynalazku. „Machina do bicia chłopów" była wymysłem satyryka, który miał na celu, jak tłumaczono w komentarzu odredakcyjnym, „w nienawiść podać obrzydły przemysł okrucieństwa i pastwienia się nad podobnym sobie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11962

Wydanie: 11962

Zamów abonament