Janie Pawle, wybacz Czarnkowi
Nigdy nie zapomnę wrażenia, gdy po raz pierwszy sięgnąłem po encyklikę „Centessimus Annus" Jana Pawła II. Byłem wtedy studentem filozofii i jak wiele osób w tym wieku uwielbiałem dyskusje o polityce, ustroju itp. I oto nagle przeczytałem powstały kilka lat wcześniej tekst, który był próbą ujęcia z perspektywy społecznego nauczania Kościoła wydarzeń 1989 r., transformacji ustrojowej. Papież Polak w pasjonujący sposób rozprawiał się z marksizmem i komunistycznymi utopiami. W słynnym IV rozdziale wykładał koncepcję własności prywatnej i katolickiej akceptacji dla kapitalizmu. Padły tam kluczowe słowa: „Wydaje się, że zarówno wewnątrz poszczególnych narodów, jak i w relacjach międzynarodowych wolny rynek jest najbardziej skutecznym narzędziem wykorzystania zasobów i zaspokajania potrzeb. Dotyczy to jednak tylko tych potrzeb, za których zaspokojenie można zapłacić".
Jan Paweł II analizował od strony etycznej pojęcia, których wtedy wszyscy się uczyli: praca, działalność gospodarcza, przedsiębiorczość, zysk, nierówności, rola związków zawodowych, jakość towarów i usług, ale też zagrożeń, jakie wiązały się z konsumizmem czy ekologią – konsumpcyjny tryb życia prowadzić może do dewastacji przyrody.
Dlatego gdy usłyszałem, że minister nauki i szkolnictwa wyższego Przemysław Czarnek zaproponował, by lekcje przedsiębiorczości w szkołach uzupełnić lekturą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta