Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Coppedè, czyli gigantyczny oksymoron

10 lipca 2021 | Plus Minus | Piotr Kępiński
Paolo Villaggio (na zdjęciu w roli Fantozziego) prywatnie Rzym po prostu uwielbiał, a już zwłaszcza dzielnicę, w której mieszkał do śmierci w 2017 roku, czyli Coppedè. Regularnie bywał na rynku spożywczym przy via Chiana. Rozmawiał z każdym, kto chciał  z nim pogadać. I wszyscy go lubili.
źródło: Shutterstock
Paolo Villaggio (na zdjęciu w roli Fantozziego) prywatnie Rzym po prostu uwielbiał, a już zwłaszcza dzielnicę, w której mieszkał do śmierci w 2017 roku, czyli Coppedè. Regularnie bywał na rynku spożywczym przy via Chiana. Rozmawiał z każdym, kto chciał z nim pogadać. I wszyscy go lubili.
źródło: Alamy Stock Photo/BE&W
źródło: materiały prasowe

Fantozzi mówił to, czego szanujący się Włoch nie wypowiedziałby nawet szeptem.

Kiedy zapada zmrok i na dodatek pada deszcz, w tej części Rzymu budzą się demony. To dzielnica, w której spotykają się ludzie rządzący światem. Przemysłowcy, politycy, kardynałowie. Tworzą coś w rodzaju sekty. No i jak na członków sekty przystało, składają ofiary z ludzi. Zabijają ich w sposób okrutny. Nie będę nawet pisał, w jaki, bo na samą myśl ciarki przechodzą po plecach. W każdym razie krew się leje, skóra z ciał schodzi, czysty obłęd.

Miasto huczy od plotek. Robi się niespokojnie. Policja nie może już dłużej ukrywać tego, że w eleganckiej dzielnicy Coppedè zaczynają znikać ludzie. I to nie tylko bezdomni, jak było do tej pory.

Do zbadania sprawy zostaje oddelegowany komisarz Saverio Tinca, postać leniwa i nieprzewidywalna. Bardziej niż praca interesuje go kolekcjonowanie drogich i niepotrzebnych gadżetów. W momencie, w którym zabiera się do roboty, liczba morderstw, zamiast spadać, zaczyna wzrastać. Nie przejmuje się tym specjalnie...

Tinca we Włoszech jest jeszcze kompletnie nieznany, choć w Rzymie z roku na rok jego sława rośnie. Trudno porównywać go z komisarzem Montalbano wymyślonym przez Andreę Camilleriego, ale Daniele Botti, autor streszczonej przeze mnie powieści „Caffe Coppedè" (2016), powoli przebija się do świadomości czytelników. Przy okazji promuje Coppedè – dzielnicę Rzymu, którą uwielbia głównie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12009

Wydanie: 12009

Zamów abonament