Brzydkie słowo na literę „a”
Na budowie wspólnoty nie wbiliśmy jeszcze łopaty.
Zacznijmy dzisiaj od sceny sprzed ponad czterech lat, z burzliwych dziejów polskiego wymiaru sprawiedliwości końca drugiej dekady XXI w. Trwa II Kongres Prawników Polskich w katowickim Międzynarodowym Centrum Kongresowym, jest słoneczna sobota – 20 maja 2017 r.
Przemawiają najpierw ci kojarzeni powszechnie z obroną wartości konstytucyjnych, a po nich przedstawiciele drugiego obozu. Obozu władzy. Kiedy padają słowa z listu Prezydenta RP o powinnościach prawników, odczytane przez ministra Andrzeja Derę, rozlega się szmer niezadowolenia. Podczas przemówienia ministra Marcina Warchoła część uczestników opuszcza salę. Słychać buczenie, okrzyki: „Konstytucja!".
Wtedy nie wyszedłem z sali. Chciałem przede wszystkim wysłuchać mówcy. Poza tym, wspomagałem wówczas mojego znakomitego sąsiada z łamów „Rzeczpospolitej" – sędziego Arkadiusza Krupę, czyli „Ślepym Okiem Temidy" w dokumentowaniu przebiegu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta