Zwycięstwo proeuropejskich populistów
Partia wspierana przez prezydent Maię Sandu zdobyła większość w niedzielnych wyborach, zapowiadając kres dominacji sił prorosyjskich i rozprawę z oligarchami okradającymi budżet.
– Mam nadzieję, że będzie to oznaczało koniec królestwa złodziei w Mołdawii – powiedziała prezydent, gdy ogłoszono wstępne wyniki. Wszyscy eksperci są zgodni, że niedzielne wybory były przełomowe w najnowszej historii kraju.
Partia, której była przywódcą, nim objęła urząd prezydencki – Akcji i Solidarności – zdobyła ponad połowę głosów i ponad połowę mandatów w 101-osobowym parlamencie. Wkrótce przystąpi do formowania rządu, dając siłom proeuropejskim prawie całkowitą przewagę w życiu politycznym. Po raz pierwszy od siedmiu lat jedna partia będzie mogła rządzić samodzielnie.
Zachód wsparł swego sojusznika w czasie kampanii wyborczej. W piątek, tuż przed głosowaniem, USA ogłosiły, że przekazują Mołdawii 0,5 mln szczepionek Johnson & Johnson, a jedna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta