Z pewnością się śmiali, prawdopodobnie żartowali
Odkrycie z Bruniquel śmieje się prosto w twarz wyjaśnieniom rzekomo prostych zachowań neandertalczyków, mających na celu jedynie utrzymanie się przy życiu. Z pewnością było to dzieło ludzi myślących, lecz także mających uczucia.
Żeby znaleźć najdziwniejsze neandertalskie stanowisko, trzeba wybrać się do doliny Aveyron w rzadziej niż Périgord odwiedzanym regionie południowo-zachodniej Francji. Rzeka wijąca się całymi kilometrami wzdłuż głębokich parowów mija miasteczko Bruniquel i wzgórze kryjące pewien sekret. Głęboko we wnętrzu jaskini spoczywa coś cudownego, zupełnie dziwacznego i starego nawet dla neandertalczyków. Kiedy w 1990 roku grotołazi przebili się przez masywną stertę kamieni pozostałych po zawaleniu się stropu jaskini, nie mieli pojęcia, co leży w środku ponad 300 metrów od wejścia.
Podłoże szerokiej komory było usiane stalagmitami, lecz to, co wydawało się najpierw powstałym przypadkowo układem, okazało się dwiema formami o kolistym w przybliżeniu kształcie. Po przeprowadzonym początkowym datowaniu radiowęglowym, które oceniło znalezisko jako starsze niż 47 tysięcy lat, odkrycie pozostawało intrygującą anomalią, aż w 2013 roku rozpoczęło się nowe przedsięwzięcie naukowe. Wtedy pojawiła się prawdziwa rewelacja – obszerna seria datowania metodą uranowo-torową jednoznacznie wykazała, że ta podziemna struktura została wzniesiona przeszło 174 tysiące lat temu. Stanowisko pod Bruniquel natychmiast stało się jednym z najważniejszych miejsc związanych z neandertalczykami, jakie kiedykolwiek odkryto.
Skrupulatne badania na każdym poziomie znajdowały złożoność struktury....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta