Malutkie i biedne Samoa rzuca wyzwanie Pekinowi
Po kilku miesiącach sporu prawnego państwo leżące na Pacyfiku doczekało się pierwszej pani premier. Ma to znaczenie geopolityczne: po wyborach zapowiadała ona zerwanie największego kontraktu z Chinami.
200-tysięczne Samoa to kilka wysp, w tym dwie zamieszkane. Było dotychczas najbardziej oddanym sojusznikiem Pekinu w regionie, w którym cztery wyspiarskie państwa (Tuvalu, Wyspy Marshalla, Nauru, Palau) nie mają stosunków z Chinami, utrzymują je zaś z Tajwanem. Samoa sąsiaduje z Samoa Amerykańskim, terytorium USA, co podkreśla jego wagę w rozgrywce między światowymi potęgami.
Poprzedni premier Tuila'epa Sailele Malielegaoi, urzędujący od 1998 r., uzgodnił budowę portu, który miał być częścią flagowego pekińskiego projektu – Inicjatywy Pasa i Szlaku. Port w zatoce Vaiusu to gigantyczna jak na Samoa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta