Nie znam i nie rozumiem...
Bez umiaru wycieramy sobie gęby wolnością. Tak, my, wołając o nią na demonstracjach (coraz rzadszych), i złotousty premier na spotkaniach ze zwolennikami (z okazji Polskiego Ładu coraz częstszych), głosząc, że nasz kraj jest oazą wolności i demokracji w odróżnieniu od dekadenckiej Unii. Ma rację: jest w Polsce wolność, bo każdemu wolno bzdurzyć o wolności!
„A cóż jest wolność?"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta