Rynek condo jest zepsuty. Dlatego robimy sobie przerwę
Nie możemy trwać przy projektach, które były dopasowane do starego, przedpandemicznego świata. Teraz idziemy w innym kierunku – mówi Jan Wróblewski, współzałożyciel Grupy Zdrojowa Invest & Hotels.
Zdrojowa zaskoczyła rynek zapowiedzią, że po 12 latach robi sobie przerwę w budowaniu condohoteli. Skąd taka decyzja?
Nie zapadła ona z dnia na dzień. Poprzedziły ją długie przemyślenia. Podobne analizy w wyniku pandemii prowadziło wiele biznesów z innych branż. Ostatecznie podjęliśmy decyzję o wycofaniu się z nowych inwestycji w condohotele. Teraz idziemy w innym kierunku, także po to, by mieć bufor na doinwestowanie działalności hotelarskiej. Będziemy budować apartamenty wakacyjne.
Budynek z takimi apartamentami trafił do sprzedaży w Świnoujściu. A miał to być hotel.
Prace projektowe trwały bardzo długo, rozpoczęły się jeszcze przed pandemią. Po jej wybuchu długo zastanawialiśmy się, co robić, czy jednak nie prowadzić tej inwestycji, bo przecież kryzys przeminie. Dotychczas się nam nie zdarzyło, by projekt trafił do kosza. Świat się jednak zmienia, a my musimy na to reagować. Nie możemy trwać przy projektach, które były dostosowane do starego, przedpandemicznego świata. Ostatecznie wniosek o budowę hotelu wycofaliśmy, a obiekt przeprojektowaliśmy. Powstaną 83 lokale mieszkalne, głównie dwu- i trzypokojowe, z aneksami kuchennymi. Ludzie kupują takie lokale dla siebie, by w nich wypoczywać. Część klientów zdecyduje się na ich wynajem turystom, który też prowadzimy. Inwestycja rozpocznie się jesienią.
Jakie jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta