Optymizm meblarzy
Jeśli spodziewana jesienna fala pandemii Covid-19 nie spowoduje tąpnięcia w gospodarce, krajowe meblarstwo ma szanse obronić swoją pozycję drugiego po Chinach eksportera na świecie. Prognozy zapowiadają nawet 10-proc. roczny wzrost przychodów sektora. A to znaczy, że wartość produkcji z 2021 r. może solidnie przekroczyć 40 mld zł. Nie uda się jednak zatrzymać szybujących cen mebli. To skutek drożejących materiałów i surowców, a także spekulacji na niestabilnym rynku. – Wartość zagranicznej sprzedaży domowych sprzętów będzie w 2021 r. większa niż w latach poprzednich, ale kompletów mebli wyeksportujemy mniej – twierdzi Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.—z.l.