Sądy w całym kraju chorują, a procesy spadają
Bez pracowników i urzędników w sądach nie ma mowy o wydawaniu wyroków. Widać to szczególnie teraz, kiedy ich zabrakło. Procesy spadają. Tracą na tym wszyscy.
Pan Bartosz jest przedsiębiorcą w branży meblowej z Podkarpacia. Mimo pandemii udało mu się przetrwać na rynku, ale wkrótce jego firma może upaść. Po-wód? Od trzech lat sądzi się z nieuczciwymi kontrahentami. Pom ośmiu miesiącach oczekiwania na kolejną (czwartą już) rozprawę w środę zdjęto ją z wokandy. Kolejny termin w przyszłym roku.
– Rozumiem, że ludzie w sądach walczą o swoje sprawy, ale martwi mnie moja sytuacja – mówi „Życiu Regionów". Podobny los spotyka od 11 października tysiące spraw w całym kraju.
– Od stycznia czekam na rozprawę rozwodową w krakowskim sądzie, w czwartek miałam szansę na rozpoczęcie nowego życia. I co? Znów poczekam przy-najmniej pół roku – żali się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta