Buława w plecaku
Taką wyprawkę trzeba przygotować zawczasu. Tak samo jak kobiety w ostatnich tygodniach ciąży pakują do walizki, którą wezmą ze sobą do szpitala, same najpotrzebniejsze rzeczy. Są wtedy jednocześnie zapobiegliwe, zwięzłe i przewidujące.
Gotowe na swoją godzinę, chwilę, gdy usłyszą wezwanie do bólu i ekstazy, jakich nigdy nie poznają męskie ciała ani dusze. Jakimś odwiecznym prawem natury wiedzą, co będzie im wtedy potrzebne, a czym nie warto zaprzątać sobie głowy. Ta wiedza pochodzi z ich wnętrza, z życia, jakie w sobie noszą, i tego, jakim żyły ich matki i babcie. To jest ich wojna, ich cierpienie i triumf. Wojna najsprawiedliwsza, bo zapisana w prawie natury.
My mężczyźni możemy się tylko przyglądać jej z boku, dodawać otuchy, zagrzewać do walki. Nasze wojny są inne, dużo bardziej pokrętne, skomplikowane i ciągnące się latami. Co jednak w niczym nie usprawiedliwia dezercji. A ta dokonuje się na długo przed pierwszym wystrzałem. W chwili, w której przestajemy być czujni. Gdy plecak, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta