Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Świat nie dla kobiet

18 grudnia 2021 | Plus Minus | Beata Błaszczyk
źródło: PARWIZ/Reuters/Forum

Dzisiejsze wykształcone kobiety z Kabulu, Heratu, Kandaharu czy Mazar-i-Szarif łatwo nie dadzą sobie odebrać tego, do czego przywykły przez ostatnich 20 lat. Ale walka o należne im prawa oznacza balansowanie na granicy życia i śmierci.

Dwa sklejone ziarenka ryżu. Dwa, na cały wielki gar. Ryż ma być sypki, każde ziarenko oddzielnie. Więc już za chwilę długie, czarne włosy żony, jednej z siedmiu, wyrywane są wraz ze skórą. A potem bicie ciężką, metalową chochlą. Aż do nieprzytomności. Obraz z dzieciństwa, utrwalony w pamięci przyszłej wiceszefowej afgańskiego parlamentu, Fawzii Koofi. Dzieciństwa w rodzinnej wiosce Koof, w Badachszanie, tylko chwilami szczęśliwego i dostatniego.

Ojciec Fawzii był ważną postacią, wakilem (przedstawicielem swojej społeczności). Ona sama, urodzona w 1975 r., jako pierwsza kobieta w rodzinie nauczyła się pisać i czytać. W 1996 r. rozpoczęła studia medyczne w Kabulu, które w tym samym roku, z dnia na dzień, musiała zakończyć, gdy miasto i uczelnię opanowali talibowie. Historia Fawzii Koofi pokazuje wyraźnie, jak bardzo zmieniło się życie kobiet w Afganistanie, zwłaszcza w dużych miastach, w ciągu minionych kilku dekad. Ostatnie 20 lat to zmiany o niespotykanej wcześniej dynamice. I obecność kobiet w obszarach, o których na przełomie tysiącleci mało kto marzył.

Na łasce mężczyzn

Muzułmanin może mieć cztery żony. Teoretycznie pod warunkiem, że wszystkie cztery będzie traktował jednakowo – co jest w praktyce niemożliwe. Można wszystkim zapewnić jednakowe warunki materialne, ale trudno tak samo podzielić uczucia. Dwie z nich ojciec Fawzii odesłał z powrotem do swoich rodzin....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 12145

Wydanie: 12145

Zamów abonament