Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wojciech Klicki: Trzeba ustalić granicę możliwej inwigilacji

15 stycznia 2022 | Plus Minus
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Co jakiś czas ktoś wyciąga pałkę z napisem „inwigilacja" i okłada nią swoich przeciwników po głowie, przez chwilę wszyscy tym się ekscytują, ale szybko się rozchodzą, a sprawa kontroli nad służbami w ogóle nie posuwa się do przodu - mówi Wojciech Klicki, Fundacja Panoptykon.

Plus Minus: Służby muszą mieć szeroki dostęp do profesjonalnych narzędzi śledczych, by móc jak najlepiej chronić społeczeństwo, działać prewencyjnie i szybko reagować, czy może służby powinny być jak najściślej ograniczone, każde ich działanie zbiurokratyzowane i muszą być rozliczane z każdej pomyłki?

To sztuczna alternatywa – albo dostęp do technologii, albo biurokratyzacja i kontrola. Istnieją rozwiązania umożliwiające służbom skuteczne i szybkie działanie, a jednocześnie minimalizujące ryzyko nadużyć – np. następcza kontrola czynności, które trzeba było podjąć natychmiast, bo – dosłownie i w przenośni – przestępca uciekał. Bez dostępu do najnowszych narzędzi służby byłyby ślepe, a tym samym bezradne wobec grup przestępczych, które przecież korzystają np. z nowych kanałów komunikacji. Ale otwarte pozostaje pytanie, gdzie leży granica, której służby nie mogą przekraczać. Mogę sobie wyobrazić taki scenariusz, że chciałyby mieć dostęp do technologii, która naruszałaby godność podejrzanego, np. poprzez wszczepianie czipa w ciało człowieka, który będzie monitorował stan jego zdrowia. Gdzieś musimy więc wyznaczyć granicę, której nie mogłyby przekraczać nawet w sprawach najgroźniejszych przestępstw, jak terroryzm.

A Pegasus tę granicę przekracza?

Nie, Pegasus jej nie przekracza i mógłby być stosowany przez polskie służby...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12166

Wydanie: 12166

Zamów abonament