Pegasusem w opozycję
Policja mogła wykorzystywać Pegasusa do zdalnej kontroli i nieuprawnionego wydobywania danych z telefonów przeciwników Benjamina Netanjahu – podał portal Calcalist.
Wszystko bez nakazu przeszukania i poza kontrolą sądu. Policyjna jednostka ds. cybernetycznych operacji specjalnych miała używać Pegasusa do atakowania burmistrzów, urzędników rządowych i politycznych przeciwników premiera Netanjahu, gdy jeszcze sprawował urząd. Zanim wszczęto śledztwo przeciw burmistrzowi ws. jego przekupstwa, dowody na to wyciągnąć miano z jego smartfonu. Później policja usunęła ślady swej aktywności i wszczęła dochodzenie. Miano też hakować telefony osób występujących w sprawach jako świadkowie, aby wykorzystać zdobyte dane do wywierania na nich presji podczas przesłuchania.