Tym razem to już naprawdę koniec Londongradu?
Szefowa brytyjskiej dyplomacja Liz Truss zapowiada nalot na rosyjskich oligarchów żyjących nad Tamizą w razie inwazji na Ukrainę. Ale to samo miało nastąpić po zajęciu Krymu i próbie zabójstwa Siergieja Skripala.
Amerykanie tracą cierpliwość. Jak ujawnił dziennik „The Times", Biały Domy wystąpił do Brytyjczyków o ukrócenia możliwości lokowania kapitału w brytyjskiej stolicy przez bogaczy powiązanych z Kremlem. Inaczej, uważają Stany, efekt sankcji nałożonych na Rosję będzie znacznie słabszy. Sam Joe Biden już zapowiedział, że amerykańskie sankcje mogą bezpośrednio dotknąć Władimira Putina, a tym bardziej osoby z jego otoczenia.
W ten poniedziałek wypełnić oczekiwania płynące zza oceanu obiecała w wywiadzie dla Sky News Truss. Jej zdaniem nowe ustawodawstwo, które ma bardzo szybko zostać przyjęte przez Izbę Gmin, pozwoli na zamrożenie środków należących nie tylko do rosyjskich podmiotów bezpośrednio zaangażowanych w atak na Ukrainę, ale w ogóle wszystkich firm i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta