Powstaje gazowa koalicja na wypadek wojny
Unia Europejska przygotowuje się do ewentualnego odcięcia dostaw gazu z Rosji. Na pomoc Staremu Kontynentowi muszą przyjść Stany Zjednoczone.
Unia Europejska i Stany Zjednoczone finalizują pakiet sankcji przeciw Rosji do wprowadzenia w sytuacji, gdyby ta zaatakowała Ukrainę. Równolegle Unia musi przygotować się na wypadek odcięcia dostaw gazu z Rosji: czy to w wyniku sankcji, czy też w reakcji na nie, gdyby Moskwa zdecydowała się zagrać tą kartą.
– Przewidujemy różne scenariusze: częściowe, znaczące, lub całkowite zahamowanie dostaw z Rosji. Będziemy rozmawiać z każdym, kto może nam pomóc zwiększyć naszą dywersyfikację – mówi „Rzeczpospolitej" nieoficjalnie wysoki rangą unijny urzędnik.
Kluczowym partnerem w tej strategii są Stany Zjednoczone. To trzeci na świecie eksporter gazu skroplonego. I choć firmy energetyczne są prywatne, to oczekuje się, że mogą wysłuchać apelu prezydenta Joe Bidena o priorytetowe traktowanie Europy w najbliższym czasie. Tym bardziej że ma to też sens ekonomiczny, bo obecnie właśnie w Europie ceny są najwyższe, a pewnie jeszcze wzrosną, gdy dojdzie do eskalacji na granicy rosyjsko-ukraińskiej.
Zmiana kursu
Już wcześniej amerykańskie tankowce zmieniały kurs i LNG, pierwotnie zakontraktowany przez odbiorców azjatyckich, został przekierowany do UE. W razie zmniejszonych dostaw z Rosji tych przekierowanych statków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta