Restrykcje w podróżach niepokoją
Pasażerowie boją się utknąć na lockdownie – mówi Luis Felipe de Oliveira, szef Międzynarodowej Rady Portów Lotniczych.
Co najbardziej pana niepokoi w sytuacji branży lotniczej?
Decyzje rządów dotyczące restrykcji w podróżowaniu. Za nami dwa lata pandemii i nadal są kraje, które korzystają z takich samych środków jak w 2020 r. Cokolwiek nowego się pojawia, natychmiast robią lockdown. To skutkuje kolejnym wzrostem niepewności u pasażerów, którzy nie mają obaw przed podróżą, ale przed tym, czy będą mogli bezpiecznie wrócić i gdzieś nie utkną.
Jakie w takim razie ma pan prognozy odbudowy ruchu?
Liczymy, że w tym roku uda się osiągnąć 70 proc. wyniku z 2019 r. Szybciej odbudują się rynki krajowe niż międzynarodowe. Pod koniec 2023 krajowe w pełni odzyskają ruch. Takie kraje jak Brazylia, USA, Rosja, Indie czy Chiny doskonale dają sobie radę. Tam ruch wewnętrzny praktycznie już wrócił do poziomu z 2019 r. Ruch międzynarodowy na taki wynik musi poczekać do 2025. Najbardziej ucierpią światowe centra przesiadkowe. W tej odbudowie kluczowe jest globalne zatwierdzenie świadectw szczepień i testów oraz kosztów tych testów dla osób w pełni zaszczepionych. Nie może być tak, że pasażer podczas tej samej podróży musi się poddać trzem testom po 100 euro.
Często mówi pan, że w transporcie lotniczym zbudowany został ekosystem. Dlaczego w takim razie ACI i Międzynarodowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta