Crowdfunding wystrzelił. Duże pieniądze płyną z sieci
W ciągu pięciu lat wartość pozyskanego od internetowych inwestorów kapitału skoczyła nad Wisłą o prawie 5000 proc. – dowiedziała się „Rzeczpospolita". Liczba społecznościowych emisji bije rekordy.
Rynek crowdfundingu udziałowego (z ang. ECF – equity crowdfunding) nad Wisłą wystrzelił, a o skali tego boomu świadczą dane z raportu Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce (ZPF), który „Rzeczpospolita" publikuje jako pierwsza. Jeszcze w 2015 r. firmy poprzez emisje w sieci otrzymały od inwestorów nieco ponad 300 tys. zł. W 2021 r. było to już niemal 124 mln zł. W latach 2016–2021 rynek ten wzrósł aż o 4868 proc.
Ale na tym nie koniec. Branża będzie rosnąć wraz z limitem emisji ECF. Dziś górna granica to 1 mln euro, ale ma ona zostać podniesiona do 2,5 mln euro, a finalnie sięgnąć pułapu 5 mln euro. To sprawi, że strumień pieniędzy, który dziś płynie do emitentów, zamieni się wręcz w rwącą rzekę.
Rekordowy rok
Eksperci są spokojni o przyszłość tego wciąż raczkującego w naszym kraju sektora i podkreślają, że stanie się on ważnym kanałem pozyskania finansowania, i to nie tylko dla startupów, ale też dojrzałych firm. – W 2021 r. nie uchwalono ustawy o finansowaniu społecznościowym przedsięwzięć gospodarczych i rynek działał według starych reguł, czyli maksymalny poziom emisji wynosił 1 mln euro. A mimo to rynek ECF zanotował kolejne rekordy – 85 emisji, blisko 124 mln zł pozyskanego kapitału, 16 aktywnych platform...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta