Milicja aresztuje protestujących, opozycja wzywa do blokad
Masowe protesty przeciwko agresji Rosji na Ukrainie. Liderka opozycji nawołuje do blokowania dróg i dworców, by dyktator na dobre nie wciągnął Białorusi w wojnę.
Mimo że w kraju rządzonym przez Aleksandra Łukaszenkę od lata 2020 roku nieustannie trwają represje, Białorusini znów wyszli na ulice. Tym razem na apel przebywającej w Wilnie liderki opozycji demokratycznej Swiatłany Cichanouskiej tysiące ludzi protestowało w Mińsku przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainie. Białoruskie MSW poinformowało w poniedziałek, że w całym kraju zatrzymano w sumie prawie 800 uczestników protestów.
Forma protestu była nietypowa, gdyż w niedziele odbywało się tak zwane referendum konstytucyjne, które ma umożliwić Łukaszence kontynuowanie rządów na stanowisku przewodniczącego Wszechbiałoruskiego Zjazdu Ludowego. Ludzie ustawiali się w długie kolejki pod lokalami wyborczymi, ale nie po to, by głosować, lecz by wykrzyczeć „Niet wojnie!" i „Sława...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta